Cały zestaw składa się z 12 pędzli do makijażu twarzy jak i oczu. Są to podróbki Naked 3. Pierwsza moja reakcja była "wow nie śmierdzą" oraz "matko jakie one są miękkie". To są dla mnie 2 z 3 największych plusów w chińskich produktach. Włosie jest równomiernie ścięte, szkoda tylko, że niektóre pędzle nie są bardziej zbite, ale da się nimi jako tako pracować.
Makijaż starałam się wykonać z wykorzystaniem wszystkich pędzli. Dla porównania zdjęcia przed i po, czyli górne zdjęcie bez make-up'u, lewa strona twarzy wykonana jest pędzlami, których używam od dłuższego czasu, a prawa nowymi.
Co zauważyłam podczas malowania? Że produkty sypkie nie przyczepiają się aż tak bardzo do włosia pędzla co sprawia, że np. oczy są trochę delikatniejsze. I jednak ta mała ilość włosia uniemożliwia zrobienie efektywniejszego makijażu, a kiedy się do tego jednak przyłożymy wykonanie go trwa dwa razy dłużej.
Podsumowanie.
Z większości pędzli po przetestowaniu nie korzystam, bo zdecydowanie lepiej pracuje mi się tymi z górnej półki. Na pewno nie kupiłabym ponownie zestawu za 40zł by później używać 4 pędzle z 12. Jeśli ktoś jest początkujący i nie stać na lepsze jakościowo, z pewnością się one nadadzą. Ja już niestety mam większe wymagania :)
Moja ocena to 3/5.
Korzystacie z takich pędzli? Testowałyście? Jakie są Wasze odczucia?
~ instagram ~
~ fanpage ~
~ snapchat: fasciinate ~
12 komentarze
Szkoda, że nie są perfekcyjne, bo wyglądają i prezentują się bardzo dobrze. Są jednak o wiele lepsze zestawy pędzli z chińskich stron, które otrzymują od wielu ludzi 5/5 :)
OdpowiedzUsuńhttp://milleremilia.blogspot.com/2016/09/BADDIE.html
Fajnie, że zrobiłaś test tych pędzli, bo kiedyś sama zastanawiałam się, czy je kupić i teraz już wiem, że raczej ich nie kupie! Zapraszam do siebie :) http://kramcia12.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSama używam chińskich pędzli i niektóre sprawdzają mi się świetnie! Szczególnie te bardziej ,,zbite'', bo jak pisałaś słabo nabierają sypkie produkty. Ale za to efekt jest delikatniejszy, więc idealnie nadają się do szkoły :)
OdpowiedzUsuńMój kanał na yt
Mój blog
Zgadzam się z Tobą :) Gdyby jednak te niektóre pędzle były zbite, zestaw byłby idealny moim zdaniem.
UsuńŚwietna recenzja! Przydałby mi się taki zestaw :)
OdpowiedzUsuńhttp://justynaksiazek.blogspot.com/
LINK DO KANAŁU
Też mam pędzelki z chińskiej stronki i jestem z nich mega zadowolona. Praktycznie nie różnią się od tych które mam z Mac'a.
OdpowiedzUsuńhttp://blekitnypamietnik.blogspot.com/2016/08/another-day-belongs-to-you-and-me.html
O kurczę troszkę kiepskie tę pedzle rzeczywiście :P ale nie zawsze wszystko się trafi .
OdpowiedzUsuńp.s
Zapraszam do mnie biore udział w konkursie Blog Gdański
Potrzebuje głosów wiecej na blogu z góry dziekuje za głos
http://feather92.blogspot.com/2016/09/sukienka-z-vubu-dresses-konkurs-blog.html
Ja mam pełno pędzelkow z chińskich stron i zdecydowanie sa to moje ulubione! :)
OdpowiedzUsuńWww.kayleenbeauty.blogspot.com
Szkoda, że nie sprawdziły Ci się te pędzle. Prezentują sie bardzo ładnie i na pewno sa miłe w dotyku, jak ujęłaś, że mają miękkie włosie, jednakże nie tylko tego oczekuje się od pędzli :D Dobrze, że zrobiłaś taką recenzję, osoby które będa się zastanawiały nad chińskimi pędzlami będa miały odpowiedź♥
OdpowiedzUsuńBuziaki xx ZYCIEDLAPASJI.BLOGSPOT.COM-klikaaaj:D
Prezentują się bardzo ładnie, ale ja jestem takiej myśli, że warto kupić jeden a porządny pędzel, niż kilka i nie używać ich :)
OdpowiedzUsuńSuper recenzja, a gdzie kupiłaś dokładnie te pędzle? Na aliexpress?
OdpowiedzUsuńWyczaiłam je na ali, ale były mi potrzebne od zaraz więc kupiłam na allegro i co prawda przepłaciłam, ale za to nie czekałam na nie miesiąca :)
Usuń